Strony

sobota, 12 grudnia 2015

Powód by oddychać - Recenzja książki - #21


Tytuł: Powód by oddychać
Autor: Rebecca Donovan
Ilość stron: 495
Wydawnictwo: Feeria Young




W zamożnym miasteczku w stanie Connecticut, gdzie ludzi zwykle zaprząta, w czym i z kim będą widziani, Emma wolałaby wcale nie być widziana. Ją zaprząta raczej pozorowanie perfekcji - dokładne ściąganie długich rękawów, żeby zakryć siniaki; żeby nikt nie dowiedział się, jak mało z wspólnego z doskonałością ma jej życie.
A tu nagle, ni stąd, ni zowąd, pojawia się miłość i zmusza ją do potwierdzenia swojej wartości - za cenę ryzyka ujawnienia straszliwej tajemnicy, którą desperacko ukrywa.


W książce "Powód by oddychać", która jest pierwszą częścią trylogii "Oddechy" poznajemy historię szesnastoletniej Emmy. Na pierwszy rzut oka jest to zwykła dziewczyna, która prowadzi normalne życie w Connecticut. Tak naprawdę Emma nie lubi i nie chce się wyróżniać w tłumie. Ma tylko jedną przyjaciółkę z którą często spędza czas. Nastolatka odlicza dni, kiedy będzie mogła wreszcie wyjechać z miasta i zacząć nowe, lepsze życie. Każdego dnia czuję lęk przed powrotem do domu, a nikt nie wie jakie piekło czeka na nią w środku...

Jest to tak poruszająca książka, że łzy poleciały mi kilka razy. Główna bohaterka przeżywa okropne rzeczy. Śmierć ojca i nieodpowiednie zachowania matki doprowadziły do tego, że dziewczyna jest pod opieką cioci i wujka. Emma powinna się teraz lepiej czuć. Jest jednak inaczej. Ciotka powinna zaopiekować i troszczyć o dziewczynę, która straciła ojca i kontakt z matką. Jest to jednak osoba niepanująca nad swoim zachowaniem i mająca niekontrolowane ataki agresji w stronę nastolatki. To co przeżywa Emma jest nie do opisania, a sposób w jaki zrobiła to pani Rebecca jest powalający. Wysyłam jej wielkie gratulacje, ponieważ zrobiła to bardzo przekonująco i nikt kto czyta tę książkę nie zapomni wszystkich drastycznych momentów, które mnie naprawdę ścisnęły za serce.

Podziwiam Emmę przede wszystkim za to, że się nie poddała. Pomimo wszystkich krzywd, których doświadczyła zdołała wytrzymać i skupiała się tylko na tym, ile dni zostało jej do przeprowadzki do innego miasta - jak najdalej od ciotki.

Dziewczyna w szkole stara się zdobywać jak najlepsze oceny, aby dostać dobre świadectwo oraz przetrwać każdy kolejny dzień niewidoczna dla otoczenia.
Kiedy na horyzoncie pojawia się pewien chłopak dziewczyna nie chce mu ujawniać rzeczy dziejących się w domu. On jednak nie daje za wygraną i stara się zburzyć barierę oraz pomóc Emmie. Czy mają szansę na głębsze uczucie?

Jest to książka, która jest przepełniona emocjami. Jest tam poruszony temat, który nie jest czymś o czym się często rozmawia. Jest to przemoc w rodzinie, która nigdy nie powinna zaistnieć.
Jeszcze raz podkreślę, że Rebecca Donovan stworzyła powieść, od której nie można tak po protu odejść. Trzeba ją przeczytać od początku do końca i przemyśleć wiele kwestii, które ta historia porusza.
"Powód by oddychać" zawiera wątek miłosny, który zaczyna się rozwijać powoli i po cichu, a także o przyjaźni, która jest w stanie przetrwać największe burze.

Polecam tę książkę każdemu, kto szuka dobrej powieści. Skłania do refleksji i po prostu zmusza do zatrzymania się na chwilę i zastanowienia się czy nasz życie naprawdę jest takie złe, jak nam się wydaje?

ŻYCZĘ MIŁEGO DNIA Z KSIĄŻKĄ

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz